Asertywność w rodzinie – szczęśliwe dzieciństwo jest tam, gdzie dbamy o granice. Jak bez poczucia winy budować pewność siebie i dziecka?

asertywna mama

Asertywność to ważna umiejętność, która pomaga w dbaniu o granice, odpowiadaniu na dobre rady czy powiedzeniu „nie” dziecku. Korzystaj z niej bez poczucia winy, a zobaczysz, że przyniesie dobre skutki twojej rodzinie.

Co to jest asertywność – definicja

Wielu osobom asertywność rodziców kojarzy się z pojęciami takimi jak:

  • silny charakter,
  • pewna siebie mama,
  • wiedza o tym, jak powiedzieć nie,
  • wyznaczanie granic dziecku,
  • umiejętność odpowiadania na tzw. dobre rady.

Można powiedzieć, że każda z tych rzeczy jest skutkiem asertywności, rozumianej nie jako cecha charakteru, lecz umiejętność, którą możemy nabyć w trakcie życia. Asertywność to zdolność do rozpoznawania własnych potrzeb i granic, a następnie podejmowania takich działań, które służą zadbaniu o nie [1].

Asertywność a poczucie winy

W naszej kulturze nie byliśmy uczeni asertywności ‒ o wiele częściej ćwiczono nas do wybierania uległości jako złotego środka ułatwiającego relacje, szczególnie z osobami o wyższej pozycji społecznej od nas [2]. Dlatego bardzo często mama, która kieruje się asertywnością, odczuwa poczucie winy. Tymczasem to właśnie asertywność może pomóc Ci być bardziej dostępną i wspierającą mamą! Nieustanne przyjmowanie postawy uległości i nieumiejętność dbania o siebie to czynniki, które sprzyjają wyczerpaniu zasobów utrudniającemu empatyczne towarzyszenie dziecku, a także wypaleniu rodzicielskiemu.

Być może nawet jeśli o tym wiesz, poczucie winy i tak się pojawia. Spróbuj wtedy potraktować się z czułością ‒ taką, jaką kierujesz do dziecka albo przyjaciółki. Jeżeli poczucie winy jest tak silne, że trudno Ci w ogóle dbać o siebie i swoje granice, rozważ spotkanie z psychologiem.

Jak asertywność mamy wpływa na bezpieczne i szczęśliwe dzieciństwo?

Kiedy mówimy o wyznaczaniu granic dziecku, mamy na myśli granice ‒ limits. Chodzi o wszystkie te sytuacje, w których chcemy zadbać o bezpieczeństwo dziecka, mówiąc, żeby czegoś nie robiło albo ustalając funkcjonowanie rodziny ‒ czyli kiedy na przykład zabieramy dwulatkowi nóż albo ściągamy dziecko z wysokiej półki. Tak rozumiane granice mają więcej wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i opieką nad dzieckiem niż z asertywnością.

Granice osobiste (boundaries) to coś, co ma każdy człowiek ‒ zarówno dorosły, jak i dziecko. Te granice w rodzinie nieustannie się ścierają, co może prowadzić do konfliktów. Z jednej strony małe dzieci nie są w stanie brać pod uwagę naszych granic: rozwojowo nie potrafią jeszcze czegoś zrobić czy zapamiętać, że mają czegoś nie robić, albo nie mają innych strategii, którymi mogą zastąpić swoje zachowanie. Z drugiej strony nieustanne poświęcanie granic ze strony mamy nie wspiera jej, a więc nie wspiera całej rodziny. Dlatego asertywność matki często ostatecznie związana jest z proszeniem innych o pomoc, żeby ona mogła zadbać o siebie.

Podstawą asertywności jest również kontakt ze swoim ciałem. Jeśli na bieżąco rozpoznasz swoje potrzeby i o nie zadbasz, będziesz miała więcej zasobów do bycia ze swoją rodziną.

Jak reagować asertywnie na dobre rady?

„Dobre rady” to coś, z czym regularnie styka się każdy rodzic. Bywają one niezwykle frustrujące ‒ nawet jeśli stoi za nimi intencja, żeby wesprzeć rodzica, często skutek jest odwrotny. Na dobre rady życiowe można reagować na różne sposoby ‒ pamiętaj, że zawsze jest to Twój wybór, w zależności od tego, co chcesz osiągnąć. Jeżeli nie zależy Ci na relacji z daną osobą i pragniesz, żeby szybko się od Ciebie oddaliła, to często używasz komunikatów agresywnych. Jednak jeżeli zależy Ci na relacji z osobą, która daje Ci dobre rady, możesz przyjąć dwie postawy:

  • empatię – zobaczyć, o co dana osoba chce zadbać i odpowiedzieć na to – np. „Och, widzę, że się martwisz, że moje dziecko za mało je”;
  • asertywność – odpowiedzieć, zaznaczając własne granice, np. „Dziękuję, radzimy sobie”, „Dziękuję, nie potrzebujemy pomocy”, „Chciałabym sama o tym zdecydować”.
  • Pamiętaj, że asertywności można się nauczyć. Nie jest to proste, ale dzięki wysiłkowi staniesz się pewną siebie kobietą, a twoja rodzina będzie po prostu szczęśliwsza.

[1] A. Stein, G. Stańczyk, Potrzebna cała wioska, Mamania, Warszawa 2021, s.132-144.
[2] M. Foucalt, Nadzorować i karać. Narodziny więzienia, Aletheia, Warszawa 2009, s.129‒170.

Dorota Blumczyńska, psycholog

Absolwentka SWPS, Studium Terapii Rodzin i licznych kursów z Rodzicielstwa Bliskości. Aktualnie uczęszcza do szkoły terapii systemowej (WTTS). Pracuje z rodzicami, rodzinami oraz nastolatkami, specjalistami pracującymi z dziećmi i placówkami edukacyjnymi. Współtworzy projekty Rodzicielstwo Blisko oraz Specjaliści Dzieciom. Jest autorką wielu psychologicznych tekstów eksperckich. Jest też organizatorką pierwszej polskiej konferencji Rodzicielstwo przez Zabawę i facylitatorką tego nurtu w Polsce. Prowadzi własnego bloga. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci.

Kontakt: PPF „HASCO-LEK” S.A. ul. Żmigrodzka 242e, 51-131 Wrocław

Informacja o leku: tel. (+48 22) 742 00 22
informacjaoleku@hasco-lek.pl

Korzystanie z serwisu nie zastępuje diagnozy lekarza czy konsultacji farmaceuty, zaleceń lekarza, czy farmaceuty co do przyjmowania leków, a także treści ulotki i Charakterystyki Produktu Leczniczego. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby opublikowane opracowania były najwyższej jakości i odpowiadały potrzebom czytelników, a również były zgodne z obowiązującymi przepisami i wytycznymi. Nie ponosimy odpowiedzialności za własne decyzje użytkowników, mogące mieć wpływ na ich zdrowie, prowadzoną działalność gospodarczą lub zawodową.